Pokazy Wydziału Psychologii UW na Pikniku Naukowym 2019
WYNIKI
dr Aleksandra Świderska, dr Karolina Hansen, Dominik Puchała
Ludzie mają naturalną skłonność do przypisywania ludzkich cech najróżniejszym bytom nieludzkim i nieożywionym. Zjawisko to nazywamy antropomorfizmem. Antropomorfizm pozwala na lepsze zrozumienie obserwowanych zachowań tych bytów, przewidywanie tego, co mogą one zrobić w przyszłości i kontrolowanie ich w razie potrzeby. To z kolei umożliwia nam efektywne interakcje z otaczającym światem.
To, co najbardziej odróżnia ludzi od innych bytów, to ludzki umysł. Badania psychologiczne pokazały, że postrzegamy go na dwóch niezależnych wymiarach – zdolności do odczuwania (np. emocji) i zdolności do myślenia (np. planowania, rozumienia innych). Na co dzień z łatwością odnosimy się do innych bytów właśnie przez pryzmat przypisywanych im ludzkich emocji, intencji i cech umysłowych. Na przykład mówimy, że nasz pies tęsknił, gdy wyjechaliśmy, roślinka była zadowolona, że ją podlaliśmy, a komputer robił nam na złość i ciągle się zawieszał.
Od dawna ludzie używają różnego rodzaju narzędzi i maszyn, ale stosunkowo nowe byty, które wkraczają w nasze codzienne życie, to roboty. Niektóre roboty są zaprojektowane tak, aby ułatwić ich antropomorfizowanie. Mają zatem twarz podobną do ludzkiej oraz prawie ludzką budowę ciała. Takie roboty mogą być wykorzystywane do wielu zadań, na przykład w edukacji. Istnieją też prototypy robotów, które na pierwszy rzut oka trudno odróżnić od żywego człowieka.
Jeśli roboty są projektowane tak, by były podobne do ludzi, to czy przypisujemy im umysł? By to sprawdzić, przeprowadziliśmy krótkie badanie psychologiczne. Uczestniczkom i 2 uczestnikom Pikniku pokazaliśmy na ekranach komputerów kolejno cztery zdjęcia. Przedstawiały one twarze czterech robotów:
- twarz Robota 1 wyglądała jak ludzka twarz, wygenerowana komputerowo (np. przez program do tworzenia animacji),
- twarz Robota 2 przypominała ludzką w tym, że była pokryta ludzką skórą, ale sam charakter twarzy był nieco bardziej „robotyczny” (np. widać było łączenia różnych elementów twarzy),
- twarz Robota 3 była zbliżona do drugiej, ale zamiast powłoki skórnej widać było „robotyczny”, sztuczny materiał,
- twarz Robota 4 była plastikowa i przez to najbardziej „robotyczna”.
Zdjęcia te były używane wcześniej w pracy naukowej. Włączenie ich jako elementu pokazu piknikowego pozwoliło nam sprawdzić, jak postrzegają je osoby z populacji ogólnej, w różnym wieku i z różnorodnym nastawieniem do możliwej obecności zaawansowanych
robotów w naszym życiu codziennym. Pod każdym zdjęciem umieściliśmy trzy zestawy pytań (zobacz też spis literatury na ostatniej
stronie raportu):
- Najpierw poprosiliśmy o ocenę, w jakim stopniu roboty wyglądają jak zdolne do myślenia i odczuwania, czyli czy mają swój własny umysł. W ten sposób mierzyliśmy wspomnianą na początku antropomorfizację. Miara antropomorfizacji składała się z pięciu pozycji, zaczerpniętych z artykułu naukowego, przetłumaczonych na język polski i nieco uproszczonych i dostosowanych do potrzeb pokazu piknikowego. Uczestniczki i uczestnicy wskazywali, czy według nich roboty mają uczucia, myślą o otaczającym ich świecie, mogą same decydować, co zrobią i to zaplanować, oraz czy wiedzą, że są sobą (robotem).
- Następnie spytaliśmy, czy roboty mają wartość moralną, czyli wartość samą w sobie (tylko dlatego, że istnieją). W psychologii taki proces można mierzyć na kilka sposobów, a my wybraliśmy ten, w którym uczestniczki i uczestnicy zaznaczali, czy robot zasługuje na to, by chronić go przed krzywdą i czy należałoby martwić się o niego, gdy już dzieje mu się krzywda.
- Na koniec sprawdziliśmy, czy wygląd robotów budzi jakiekolwiek negatywne uczucia, na przykład zdenerwowanie czy strach. Badania psychologiczne sugerują, że z reguły preferujemy roboty, które wyglądem przypominają ludzi, gdyż wtedy nasze interakcje z nimi są łatwiejsze i bardziej intuicyjne – automatycznie podchodzimy do takich robotów prawie tak, jak do innych ludzi. Jednak inne
3 badania pokazują, że gdy robot jest zbyt podobny do człowieka, gdy nie jesteśmy pewni, czy mamy do czynienia z robotem, czy z człowiekiem, to taka sytuacja wywołuje w nas negatywne uczucia. Ponieważ twarze użyte w badaniu były bardzo ludzkie, zapytaliśmy, czy może są dla niektórych nieprzyjemne.
W pokazie wzięło udział 291 osób, w tym 140 kobiet i 144 mężczyzn (4 osoby określiły swoją płeć jako inną, a 3 osoby nie udzieliły odpowiedzi). Osoby te były w wieku od 6 do 81 lat (średnia wieku wyniosła 25 lat).
Antropomorfizacja
W pierwszej kolejności sprawdziliśmy, czy użyta skala sprawdziła się w roli narzędzia do pomiaru antropomorfizacji. Okazało się, że tak! Dlatego do przeprowadzenia dalszych analiz mogliśmy obrać strategię stosowaną w typowych badaniach psychologicznych, czyli
uśrednienie odpowiedzi na pięć pytań, z których składała się nasza skala i otrzymanie w ten sposób jednej, zbiorczej miary poziomu umysłu przypisywanego przez uczestniczki i uczestników Pikniku każdej z czterech robotycznych twarzy. Zgodnie z przewidywaniami, najwięcej zdolności umysłowych zdawał się mieć pierwszy robot, o wyglądzie niemal takim jak człowiek. Z drugiej strony najmniej zdolności
umysłowych przypisano czwartemu robotowi, który wyglądał najbardziej sztucznie. Gdzieś pomiędzy uplasowały się dwa roboty o wyglądzie będącym kombinacją wyglądu ludzkiego i „robotycznego”. Należy zaznaczyć, że wszystkie roboty odbierano jako posiadające ogólnie
niski poziom zdolności umysłowych – średnie były poniżej środka 7-punktowej skali, gdzie wyższe liczby oznaczały wyższy poziom umysłu (zobacz Wykres 1).
Wartość moralna
Na podstawie wyników wcześniejszych badań spodziewałyśmy się, że przypisywanie ludzkich zdolności umysłowych robotom będzie związane z przypisywaniem im wartości moralnej. Pokazowe badanie pozwoliło nam uzyskać taki sam efekt. Najbardziej ludzki robot otrzymał najwyższy status moralny, a oceny statusu były powiązane z ocenami zdolności umysłowych dla wszystkich czterech robotów.
Negatywne odczucia
Twarze, które zobaczyły osoby biorące udział w badaniu raczej nie wywołały negatywnych reakcji. Na Wykresie 3 widać jednak, że do drugiego robota podchodzono nieco sceptycznie w porównaniu do pozostałych robotów. Nie było to dla nas zaskoczeniem, wszak właśnie
drugi robot mógł być najtrudniejszy do zaklasyfikowania jako „na 100% robot” (na przykład z powodu ludzkiej powłoki skórnej).
Na koniec możemy dodać, że mimo że prezentowane tu średnie na pierwszy rzut oka są dość podobne, to te niewielkie różnice między nimi są istotne statystycznie. Oznacza to, że prawdopodobnie nie były dziełem przypadku, lecz odzwierciedlają systematyczne rozbieżności w reakcjach na twarze robotów, które uczestniczki i uczestnicy Pikniku zobaczyli w badaniu.
Wszystkim bardzo dziękujemy za udział w naszych pokazach!
Historia pokazuje, że nasz „krąg moralny” ciągle się rozszerza. Oznacza to, że coraz więcej otaczających nas bytów postrzegamy jako mające wartość same w sobie, a przez to prawo do istnienia w świecie na równych z ludźmi zasadach. Innymi słowy, przyznajemy im status moralny. Najpierw zorientowaliśmy się, że ludzie z innych regionów geograficznych mają taki sam status moralny, jak my. Od niedawna zwracamy uwagę na sytuację zwierząt. Czy to możliwe, że kiedyś otrzymają go maszyny, a konkretnie – roboty?
Posiadanie statusu moralnego łączy się z ważnymi korzyściami. Badania w dziedzinie psychologii pokazały, że ludzie nie tylko bardziej takie byty lubią i cenią, ale także nie chcą, by cierpiały i starają się chronić je przed krzywdą. W interakcjach, w których ktoś jest krzywdzony, zawsze jest też ktoś, kto krzywdzi. Tych, którzy specjalnie krzywdzą innych, potępiamy i uważamy za zasługujących na karę.
W tym pokazie wraz z najmłodszymi uczestniczkami i uczestnikami Pikniku zastanawialiśmy się, czy jesteśmy skłonni otoczyć opieką roboty? Czy pomoglibyśmy robotowi w potrzebie? Z drugiej strony, czy możemy wyobrazić sobie, że robot krzywdzi człowieka? I czy powinien wtedy ponieść konsekwencje swego czynu?
Uczestniczki i uczestnicy losowali przykład codziennego zachowania, a następnie rysowali, jak mogłaby wyglądać sytuacja, w której postępują tak wobec robota. Zachowania te były moralnie dobre, na przykład „pocieszyć kogoś jak jest smutny”, albo krzywdzące, na przykład
„zepchnąć kogoś ze schodów”. Potem wszyscy zostali poproszeni, by ocenić dane zachowanie i swoją reakcję na nie, zaznaczając odpowiednią gwiazdkę na pięciostopniowej skali:
- „Takie zachowanie wobec robota jest…” – BARDZO NIEMIŁE/BARDZO MIŁE
- „Zachowując się tak, czuję się…” – BARDZO ŹLE/BARDZO DOBRZE
- „Takie zachowanie zasługuje na…” – NAGANĘ/POCHWAŁĘ
W tej części pokazu udział wzięło 57 osób w wieku od 3 do 40 lat. Najwięcej osób miało między 7 a 13 lat. Wyniki pokazały, że uczestnicy i uczestniczki oceniali zachowania krzywdzące wobec robotów jako niemiłe i zasługujące na naganę oraz czuli się źle wyobrażając sobie siebie w opisanej roli. Zachowania wspierające z kolei – również bez zaskoczenia – oceniano jako miłe i zasługujące na pochwałę, a wyobrażając sobie siebie jako sprawców piknikowicze i piknikowiczki deklarowali, że czuli się dobrze. Co ciekawe, oceny zachowań wobec robotów nie były różne dla osób w różnym wieku ani nie różniły się dla dziewczynek/kobiet i chłopców/mężczyzn. Wszyscy uważali, że nawet wobec robotów niedobrze robić im coś dla nas niemiłego, a dobrze – coś miłego. Jak się wydaje, robota można skrzywdzić.
Wszystkim bardzo dziękujemy za udział w naszych pokazach!
Artykuły, na których opierałyśmy się przygotowując pokaz, dostępne są przez wyszukiwarkę Google Scholar.
Skala antropomorfizacji: Epley, N., Akalis, S., Waytz, A., & Cacioppo, J. T. (2008). Creating social connection through inferential reproduction: Loneliness and perceived agency in gadgets, gods, and greyhounds. Psychological Science, 19, 114-120.
Skala wartości moralnej: Loughnan, S., Pina, A., Vasquez, E. A., & Puvia, E. (2013). Sexual objectification increases rape victim blame and decreases perceived suffering. Psychology of Women Quarterly, 37, 455-461.
Skala negatywnych odczuć: Gray, K., & Wegner, D. M. (2012). Feeling robots and human zombies: Mind perception and the uncanny valley. Cognition, 125, 125-130.